wtorek, 26 lipca 2011

Niesmiertelna wloska moda.

<h1>Nieśmiertelna włoska moda</h1>
<p>
<strong>Każda z nas po cichu wzdycha do pary szpilek Bottegi Venety czy krokodylowej torebki ze znaczkiem Fendi - luksusowe marki rodem z Włoch są dla nas synonimem elegancji, której prestiż wspiera siła znanego na całym świecie logo. </strong>
</p>
<p>
<p>Ale między pragnieniami modowej konsumentki z kraju nad Wisłą, a wsp&oacute;łczesnym totemem w postaci oryginalnego produktu sygnowanego nazwiskiem Miucci Prady czy duetu Dolce&amp;Gabbana stoi nieubłagana rynkowa rzeczywistość - większości z nas po prostu nie stać na tego typu szaleństwa. Co wcale nie znaczy, że wysokiej jakości włoska moda jest poza naszym zasięgiem - w&nbsp;ojczyźnie wielkich dom&oacute;w modowych przemysł tekstylny zaspokaja nie tylko potrzeby gwiazd i&nbsp;milioner&oacute;w, ale r&oacute;wnież tych miłośnik&oacute;w mody, kt&oacute;rzy stawiają nie na nazwisko, ale&nbsp; na jakość materiału i wykonania. Stąd bierze się popularność włoskich firm odzieżowych - jak r&oacute;wnież spora między nimi konkurencja.</p>
<p><strong>Historia dla początkujących </strong></p>
<p><strong> </strong></p>
<p>Początki sławy takich dom&oacute;w mody jak Prada czy Bulgari sięgają końca XIX wieku, jednak większość wsp&oacute;łcześnie działających marek skorzystała z florenckiego boomu modowego, zainicjowanego w 1951 roku przez słynny pokaz mody zorganizowany przez przedsiębiorcę Giorginiego. Powojenna Europa okazała się świetnym rynkiem zbytu dla luksusowych ubrań i akcesori&oacute;w, a moda na włoską modę szybko zawędrowała r&oacute;wnież za ocean - przede wszystkim za sprawą oszałamiającej popularności torebek Gucciego (słynny znak podw&oacute;jnego "G") wśr&oacute;d amerykańskich gwiazd srebrnego ekranu; Grace Kelly i Audrey Hepburn to jedne z pierwszych oddanych fanek marki. Lata 70. to czas zmiany <em>capitale della moda</em> - Florencja została przyćmiona energią i finansowym potencjałem mediolańskich brand&oacute;w, wśr&oacute;d kt&oacute;rych zaczęły kr&oacute;lować Versace, Dolce&amp;Gabbana czy Armani - marki o znakomicie ugruntowanej pozycji zdobytej m. in. dzięki medialnemu wsparciu takich nazwisk jak Elizabeth Hurley czy Madonna (zaproszona nota bene do udziału w kampanii wizerunkowej D&amp;G).</p>
<p><strong>Confezionato, czyli włoskie początki Ready To Wear</strong></p>
<p><strong> </strong></p>
<p>Ekskluzywna konfekcja ideologicznie zbliżona do francuskiego <em>haute couture</em> spotkała się szybko z tekstylnym kontr-trendem - witryny butik&oacute;w zaczęły zapełniać się gotowymi kolekcjami produkowanymi w większych seriach z myślą o wymagającym realistycznego podejścia konsumencie, zar&oacute;wno pod względem ceny, jak i designu. Nie zmieniło się jedno - jakość wykonania i dbałość o szczeg&oacute;ły. &nbsp;Za sprawą rosnącej konkurencji ze strony produkt&oacute;w Ready To Wear, czasy, w kt&oacute;rych sam mistrz Valentino m&oacute;gł nakładać poprawki na suknię Jackie Kennedy, bezpowrotnie minęły. Każda nowa kolekcja wielkich projektant&oacute;w ma w tym momencie swoją wersję RTW, co może tylko cieszyć miłośnik&oacute;w wysokiej mody.</p>
<p><strong>Co kochają Włoszki?</strong></p>
<p>W szafie przeciętnej mieszkanki P&oacute;łwyspu Apenińskiego wbrew pozorom nie dominuje Armani czy Versace - jeden rzut oka w głąb jej garderoby może okazać się dla nas podr&oacute;żą do nieodkrytego dotąd świata elegancji i stylu <strong>Anny Marchetti</strong> czy <strong>Sergio Tacchini</strong> (a znajdziemy tam r&oacute;wnież&nbsp; inne niespotykane w Polskich sklepach nazwy).&nbsp; Grupę <strong>Anna Marchetti</strong> (rok założenia 1966 świadczy o bogatej tradycji konfekcyjnej) tworzą poza firmą-matką r&oacute;wnież Am La Maglia, Jessy i&nbsp;VillaFreto; każda skierowana do osobnej grupy klientek - od miłośniczek niezobowiązującej elegancji po romantyczki preferujące zmysłowe prześwity i koronki. Grupa AM dba r&oacute;wnież o kobiety zakochane w&nbsp;dodatkach - każda linia oferuje osobne kolekcje akcesoryjne, więc stworzenie stylistycznie jednorodnego zestawu <em>total look</em> nie stanowi najmniejszego problemu. &nbsp;Co ciekawe, we włoskiej szafie znajdzie się też miejsce na odzież o mocno sportowych konotacjach - potentatem w tej branży jest <strong>Sergio Tacchini</strong>, producent słynnych na całe Włochy koszulek polo z owalnym logo. Założona przez wybitnego włoskiego tenisistę firma szyje r&oacute;wnież wygodne sportowo-biurowe torebki na każdą okazję. Pomyślną wiadomością może być pojawianie się obu marek w Polsce w klubie zakupowym Stilago (<a href="http://www.stilago.pl/%22%3Ehttp://www.stilago.pl%3C/a>). Na koniec niespodzianka - Włoszki uwielbiają dżinsy, szczeg&oacute;lnie te sygnowane marką <strong>Diesel</strong>, czyli rodzimej włoskiej produkcji. Akurat ta nazwa może budzić nasze skojarzenia, przede wszystkim dzięki kontrowersyjnym reklamom (słynna kampania Jesus Lives wzbudziła protesty w krajach katolickich). Jak medialny wizerunek <strong>Diesla</strong> może burzyć spok&oacute;j umysł&oacute;w, tak jakość dżins&oacute;w nie wzbudza żadnych wątpliwości ? to jedna z bardziej sprawdzonych marek denim&oacute;w.</p>
<p><strong> </strong></p>
<p><strong>Era bloggera</strong></p>
<p><strong> </strong></p>
<p>Tę wirtualną podr&oacute;ż po włoskim archipelagu mody zakończymy w Internecie ? młode Włoszki lubią dzielić się swoimi propozycjami stylizacji, dzięki czemu my, mieszkanki mniej słonecznej części Europy, możemy bezkarnie podglądać, jak wygląda śr&oacute;dziemnomorska moda w wydaniu <em>casual</em>. Jedną z bardziej popularnych bloggerek jest C&eacute;cile, autorka bloga L'armadio del delitto - każdemu wpisowi towarzyszy cudowna lekkość i polot vintage. Co prawda nie musimy biernie wzdychać do włoskiego ideału i&nbsp;marszczyć noska w polskich sieci&oacute;wkach - kolekcje rodem z Italii stają się coraz szerzej dostępne, gł&oacute;wnie za sprawą klub&oacute;w zakupowych. Pełną listę włoskich marek znajdziemy we wspomnianym serwisie Stilago. Czy kt&oacute;raś z nas tak naprawdę potrzebuje do szczęścia Prady?</p>
</p>
--
<b>Stopka</b>
<p>
<p>Źr&oacute;dło: <a href="http://www.stilago.pl/%22%3Ehttp://www.stilago.pl%3C/a%3E%3C/p>
</p>
Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artykuly.com.pl%22%3eartykuly.com.pl%3c/a> - Twojego źródła artykułów do przedruku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz