<h1>Nic nie trwa wiecznie, czyli o strachu przed śmiercią</h1>
<p>
<strong>Bardzo możliwe, że podczas czytania tego artykułu, będzie Ci towarzyszyło uczucie silnego strachu. Jeśli poczujesz w pewnym momencie, że nie masz ochoty czytać dalej, zrób sobie przerwę i wróć do dalszej części kiedy będziesz już gotów. Pamiętaj - nic na siłę.</strong>
</p>
<p>
<p>Ten wpis chcę bowiem poświęcić nieodłącznemu elementowi życia, czyli śmierci. Zauważyłeś, że już samo słowo "śmierć" wywołało u Ciebie, przynajmniej w minimalnym stopniu, pewne negatywne emocje? Kojarzy się złowrogo, ponuro, przerażająco. Człowiekowi bardzo trudno jest myśleć o śmierci, a co dopiero o niej czytać czy rozmawiać. Nie potrafimy stanąć oko w oko z czymś, co jest nieuniknione. Nie uważasz, że to trochę dziwne, że tak bardzo nie chcemy w ogóle poruszać tematu śmierci? Przecież życie każdego z nas, właśnie do niej prowadzi?</p>
<p><strong>Życie jest krótkie</strong></p>
<p>Strach przed śmiercią oznacza strach przed życiem. <strong>Uświadomienie sobie faktu, że prędzej czy później i tak umrzesz, prowadzi do cenniejszego przeżywania każdej chwili Twojego życia</strong>, które i tak jest zresztą bardzo krótkie. Czym jest bowiem 70, 80 czy nawet 100 lat, jeśli przyrównamy ten czas do okresu istnienia naszej planety? Jest to zaledwie mrugnięcie okiem.</p>
<p><strong>To tylko Twój umysł stwarza iluzje tego, jak bardzo długie wydaje Ci się Twoje życie.</strong></p>
<p>Spójrz na swoją przeszłość. Bez względu na to ile masz lat, odpowiedz szczerze sam sobie: czy Twoje dotychczasowe życie nie przeminęło Ci wyjątkowo szybko? Sam widzisz. Jak powiedział w jednym ze swoich występów znany, amerykański komik Bill Hicks (uwielbiam go <img src="http://www.naturalnyfacet.pl/wp-includes/images/smilies/icon_smile.gif" border="0" alt=":)" /> ):<strong> <em>"Życie to tylko krótka przejażdżka kolejką w parku rozrywki."</em></strong> Mimo jego wyjątkowo hedonistycznego podejścia do życia, w tej kwestii ma akurat sporo racji.</p>
<p><strong>Żyjesz? To cud!</strong></p>
<p>Musisz uświadomić sobie, że nic na tym świecie nie trwa wiecznie. Rozejrzyj się po prostu dookoła siebie. Wszystko jest w ciągłym ruchu, wszystko płynie, zmienia się, umiera, odradza na nowo. Wszystko musi się kiedyś skończyć. Tak wielu ludzi nabywa coraz więcej rzeczy materialnych z radością, jakby byli przekonani, że będą one do nich należeć już przez całą wieczność. Każda przejażdżka Twoim nowym, sportowym autem, może się okazać ostatnią w Twoim życiu. Nie piszę tego, aby Cię nastraszyć. Nie chcę abyś bał się teraz wsiadać do jakiegokolwiek samochodu. Chcę abyś zrozumiał, jak <strong>niesamowitym cudem jest to, że nadal żyjesz!</strong> Nie bój się. Skacz, tańcz i śpiewaj o tym, jak kochasz wspaniały dar życia.</p>
<p><strong>Baw się, ryzykuj, doświadczaj - po to właśnie żyjesz!</strong></p>
<p>Jeśli nie przeżyłeś jeszcze śmierci nikogo bardzo dla Ciebie ważnego, trudno będzie pogodzić Ci się z tym, że Twoi bliscy w końcu Cię opuszczą. Uświadomienie sobie tego, jest jednak konieczne. Nie jest to pewne, ale najprawdopodobniej Twoi rodzice znikną z tego świata wcześniej niż Ty. Prawdopodobnie będziesz uczestniczył w pogrzebie swojej matki i ojca. Możliwe, że sama myśl o tym jest dla Ciebie okropną torturą, jednak to nic nie zmienia. Oni odejdą. Każdy może w każdej chwili odejść. Twój najbliższy przyjaciel może jutro zginąć. Dzisiejsza wspólna noc z Twoją dziewczyną lub żoną, może być waszą ostatnią. Swoją drogą, kiedy jej ostatnio powiedziałeś o tym, jak bardzo ją kochasz? A kiedy ostatnio wyznałeś swoim rodzicom, jak bardzo są dla Ciebie ważni? Pamiętaj przyjacielu, <strong>kolejnej okazji może nie być.</strong></p>
<p><strong>Obserwacja strachu</strong></p>
<p>Jeśli popadłeś teraz w pewną panikę, to nie przejmuj się, gdyż to tylko chwilowe. Też przez to przechodziłem i pamiętam, że czułem się z tym na początku bardzo dziwnie. Jest to jednak <strong>tylko etap przejściowy</strong>, po którym prędzej czy później, nastąpi akceptacja i radość. Dla wielu jednak, taka chwilowa panika może okazać się konieczna.</p>
<p><strong>Aby poznać czym jest jasność, trzeba najpierw zanurzyć się w ciemnościach.</strong></p>
<p>Aby doznać smaku pełnego życia, trzeba przeżyć "wewnętrzną śmierć". Jeśli czujesz się teraz nawet przerażony, widocznie etap ten jest konieczny na Twojej drodze rozwoju duchowego. Zaakceptuj to i obserwuj co będzie działo się dalej. Jestem pewien, że w końcu nadejdzie taki dzień, w który z uśmiechem spojrzysz w niebo i powiesz: <strong>"Nie wiem czy dożyję jutra, ale póki co... jest zajebiście!" <img src="http://www.naturalnyfacet.pl/wp-includes/images/smilies/icon_smile.gif" border="0" alt=":)" /></strong></p>
</p>
--
<b>Stopka</b>
<p>
<p>Jakub Mikołajczak - http://www.naturalnyfacet.pl%3c/p>
</p>
Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artykuly.com.pl%22%3eartykuly.com.pl%3c/a> - Twojego źródła artykułów do przedruku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz